szampanem i kwiatami. Nie żeby tak było zawsze w mojej firmie, chociaż nie powiem abym miała coś przeciwko, po prostu jeden z pracowników został w ten sposób wstępnie pożegnany ponieważ była to ostatnia jego odprawa. Pracował tu dłużej niż ja mam lat. Szarmancki pan Jurek, który wobec mnie był zawsze kulturalny. Co prawda zdarzyło się, że rozmawiając przez telefon odkładał na chwilę słuchawkę załatwiając inną sprawę i słyszałam wtedy niezłe ozdobniki, ale one trafiły do mojego ucha przypadkiem. 🙂 Przejawiał zainteresowanie analizami, które przesyłałam, co nie jest normą w moim zakładzie. 🙂 Kiedyś obdarował mnie ogromnym bukietem róż od zaprzyjaźnionego ogrodnika. Z resztą nie tylko w stosunku do mnie serwował tego typu gesty. Miał fantazję, że tak powiem.
Wzruszył się. Dziękował. Mnie też ogarnęła fala ciepłych uczuć w związku z tą sytuacją. Wyglądałam być może nawet na bliską płaczu. A to tylko swoiste: „witaj wiosno” w moim wykonaniu – od pewnego czasu w powietrzu pyłki więc lewe oko szczypie i łzawi.
Pan Jurek zapowiedział pożegnanie z prawdziwego zdarzenia. Pewnie nie będę na nie zaproszona. To bez znaczenia.
W trakcie narady, siedzący obok pan zdjął mi białą nitkę ze swetra. To oznacza, że jakiś blondyn ma na mnie oko. 🙂 Jak wyliczyłam, ku uciesze siedzącego z drugiej strony kolegi, jego imię zaczyna się na literę H. 🙂
Nie na H, tylko na T :-))
to moje oko :-)))
starsze pokolenie to zupełnie inna kultura
te wyliczane niteczki to czasem niezła frajda..:)))
a jak się liczy literę z nitki??
na H to Hubert, Herbert, Horacy, Hieronim….. same rzadko spotykane imiona….
już zapomniałam o wyliczaniu imienia z nitki …. fajna to zabawa była zawsze 😉
Lubię takich „szarmanckich panów Jurków” 🙂
Kolega siedzący z drugiej strony, jak się domyślam, ma imię zaczynające się na H., ale czy spełnia to drugie kryteriu – bycia blondynem :)?
Na H jest jeszcze Hipolit, ale mnie najbardziej podoba się Hewa ;P
Poszukaj lepiej czarnej nitki, może literka tez będzie ladniejsza 😀
Takie pozegnania mogą bardzo wzruszyc, szczególnie jeśli jest to ktos mily :))
Może w takim razie planuje się przefarbować? 😉
ha ha … :))) Może tak się właśnie czuje 😉
Hubert?;)
Hyba ja?? 🙂
już farbuję włosy (te co pozostały 🙂
pomimo,żę jestem brunetką zawsze moje czarnę ciuchy są usłane blond włosami o znacznej długości.. mój fFacet jet blond długowłosem.. i jak to na mnie yygląda jakbym dziewczynki wolała niż chłopców.
Niech zgadnę…hmm… PAN Henio???