– We śnie prawie pocałowałem Magdę
– Prawie? Więc kto zrezygnował? Ona uciekła, czy ty stchórzyłeś?
– Za wcześnie mnie obudziłaś !!!
– Ups.. może następnej nocy ci się uda 🙂
Już nie Kinga tylko Magda? Bo Magda też się w nim podobno kocha. 😉 Siedzą razem na religii i ostatnio rozmawiali o wywoływaniu duchów. Przerzucił się z blondynki na czarnulę. 😉
To chyba zaraźliwe – mnie też śnią się pocałunki…. nawet ostatniej nocy. W wysokiej trawie, w słońcu, leżałam z mężczyzną i całowaliśmy się tak cudownie. Ledwo muskałam ustami jego usta, a czułam się wyśmienicie. Mam spore braki w tej dziedzinie ostatnio.
Ewa
no jak to??
a mój mail doszedł?
czasem pobudka przychodzi w najmniej odpowiednim momencie 😉
to ja też całuję 🙂 …szuwarowo….
mhm… a mnie tylko się śniło, że leżałam głową na korpusie pana M. i próbowałam zasnąć, taki sen.
A z tych religijnych spotkań to czasem wychodzą związki, że ho ho! Ty już syna uświadamiaj 😉
mi się śnią dziwne rzeczy Dr.Freud na pewno miałby wiele do powiedzenia:D
kurcze no! też sie dawno nie całowałam.. a tak bardzo to lubię..