Ano weszła sobie Kasia do wspólnoty chrześcijańskiej bezwiednie, przez sen. Nie obudziło jej wodą lanie ani oliwą namaszczanie. W kościele najpierw oglądała wszystko z zaciekawieniem (nic dziwnego – była tam pierwszy raz w życiu:)), potem przysnęła pełna wrażeń, aby obudzić się pod koniec mszy i zając memłaniem tiulu od sukienki. A sukienkę miała strojną tylko, że na żadnym zdjęciu nie widać jej uroku w pełni (będę musiała zrobić osobną sesję zdjęciową gdy humor Kasi na to pozwoli ;)). Ceremonia kościelna przebiegła sprawnie a Adaś mianowany fotografem napstrykał mnóstwo fotek. Natomiast pozowanie do zdjęć w Zakładzie Fotograficznym stało się swoistego rodzaju drogą przez mękę. Kasia wkurzona całym wokół niej szumem, klaskaniem, cmokaniem itd. rozpłakała się żałośnie i mieliśmy problem z uspokojeniem. Tym bardziej, że zapomnieliśmy zabrać smoczek! Uratował nas Rafał, który wyskoczył od fotografa i kupił gdzieś nowy smoczek aby złagodzić kasine nerwy. Zdjęcia robiliśmy więc w pośpiechu wykorzystując chwile spokoju Kasi. Oj jestem ciekawa efektu końcowego! Obiad zjedliśmy u rodziców. Nie wiem jak wyrobilibyśmy się z wszystkim gdyby nie ich pomoc. Odpadło nam pitraszenie, pieczenie, szykowanie, goszczenie, a finalnie – sprzątanie po wszystkich. Mogliśmy skupić się na Kasi. Dzień minął nie wiadomo kiedy. Katarzyna Ewa B. obmyta z grzechu pierworodnego śpi właśnie obok. I marudziła dziś jak zwykle. I śmiała się jak zwykle. I srała jak zwykle – śmierdząco. No nic się nie zmieniło!
Wyszłam na tym zdjęciu na tyle ładnie i o dziwo – dosyć inteligentnie, aby móc się zaprezentować publicznie. Z księżniczką u boku 😉
Wygladasz bardzo kobieco :)))
Młoda tez fajnie wyglada:))
oj, zlecą sie Komentatorzy-widzac Twoja osóbke:))))
Inną Cie pamiętam ze zdjęcia które kiedyś widziałam ale tu wyglądasz dużo lepiej:) Sliczne dwie kobietki:)
Ewa. Macierzyństwo Ci służy. :))
obydwie bardzo ładnie wyszłyście na tym zdjęciu 🙂
i inteligentnie też :):)
Bardzo ładne Kobietki :-)**
Sliczna jestes! 🙂
Kuba, ale z Ciebie babeczka na schwał, z Kaśki zresztą też…
🙂
obie jesteście piękne!
już prawie zapomniałam jak wyglądasz:))) Ładnie:)))
Pięknie wyglądacie… obydwie 🙂
no a ja Ciebie pierwszy raz widzę, no no ~!
Ha! To już wiem po kim Kasia taka ładna 🙂
nooo naprawdę miło spojrzeć 😉
Obie piękne!
Nooo!! pierwszy raz nareszcie widzę całą mame:))
Ładna:)
obie jesteście księżniczki na tej fotce
no wreszcie 🙂
fajne z was babeczki 😉
Ewka! ale z Ciebie laska.
Kaska slodka, bedziesz miala konkurencje niedlugo 🙂
No,no!Obie laski jestescie!
Kasia zdecydowanie miala po kim odziedziczyc urode!
przepiękna księżniczka!!! 🙂 i mamusia też niczego sobie 😉
przecież ona Cię wkrótce przerośnie!
do chrztów mam podejście krytyczne, ale niewątpliwym pozytywem jest pojawienie się tego zdjęcia 😉
Dab: czasem wygladam 😉
Vectra: czy lepiej? Dyskutowałabym 😉
Soleil: jestem na TAK macierzyństwu
Swojanka: ach..och…ech 😉
Hey-mama: że kobietki to fakt
Crazy-hause:!!!
Ryan: czyżbym pisała ci o Kubie??? Skleroza jakaś czy co?
M: jupiiiiiii
Cleos: a ja ciebie pamiętam bardzo dobrze..niby Segda 😉
Orka: 🙂
Missja: no no!
Kociubińska: po babci?
Pepegi: aż dwa komentarze? Koniec świata
Ukryta: jedna na pewno 😉
Thernity: też chętnie bym ciebie zobaczyła…ten dekolt….;)
Mortella: dobrze to ujęłaś – na tej fotce 😉
Ala: i smakowite!
Sarahh: już mi odbiera uwagę przechodniów 😉
Druga-mama: no chyba się zarumienię 😉
Anulina: sobie tam, sobie tu..trututu trututu
Jbk: dajmy jej trochę czasu 😉