swój komputer abym mogła się zalogować i sprawdzić niektóre dane. W tle Radio Maryja. Obok klawiatury profil Ojca Pio w ramce. Na wysokości telefonu święty obrazek.
– Słucha pan tego celowo?
– Tak
– Pomaga?
– Tak
To był przysłowiowy kamyk, który spowodował lawinę.
Opowiadał o ostatniej audycji, w której jakiś niewierzący Argentyńczyk poczuł powołanie i zainicjował powstanie Zgromadzenia, o Faustynie, o dzieciach w Jugosławii, które miały widzenia. O tym jak sam zwrócił się w kierunku Boga w trakcie potraktowanej zabawowo pielgrzymki do Częstochowy. O wspólnych modlitwach wieczornych, do których „nagania” całą rodzinę (9 osób, w tym chyba 4 dzieci dla których są tzw. rodziną zastępczą), o miłości do ludzi, o szkodzie jaką wyrządzają sobie niewierzący, o niemożności bycia idealnym na ziemi, o radości ze zgłębiania książek religijnych, o tym, że każdy dzień jest świadectwem na istnienie Boga.
Ubrany ubogo, bez górnej dwójki, majstrował coś przy liczniku i opowiadał. Zamiast 5 minut, siedziałam u niego jakieś pół godziny. Nietrudno było poczuć, że wiara i wszystko co z nią związane, to jego ulubiony temat. Kontrowałam bez złośliwości, pytałam zaciekawiona. To bardzo sympatyczny człowiek, ale chociaż zapewniał, że w jego domu nic na siłę, że dzieci mają prawo wyboru, nie uwierzyłam do końca. Pracowego problemu nie wyjaśniłam, ale za to na pogadankę mogę przyjść jeśli tylko będę miała ochotę. 😉
Tylko z czym? Z moim „tu i teraz” wobec jego „teraz by potem”?
Uginam się pod ciężarem takich ludzi, ale jednocześnie ich obecność wywiera na mnie pozytywny wpływ. Jakbym liczyła na to, że dzięki nim, w razie czego, w ogólnym bilansie ludzie nie wypadną źle przez co i mnie skapnie jakaś łaska z pańskiego stołu. 😉
– Każdemu Pan Bóg daje znaki – powiedział
– Tylko trzeba je pewnie odpowiednio zinterpretować – dopowiedziałam
– Właśnie
-
Statystyki
- Wszystkich wizyt: 313491
- Dzisiaj wizyt: 230
1. Moje
2. Kontakt
3.Codziennik
4.Kreatywne
Archiwa
- Styczeń 2021
- Grudzień 2020
- Listopad 2020
- Październik 2020
- Wrzesień 2020
- Sierpień 2020
- Maj 2020
- Kwiecień 2020
- Marzec 2020
- Luty 2020
- Październik 2019
- Wrzesień 2019
- Sierpień 2019
- Lipiec 2019
- Czerwiec 2019
- Maj 2019
- Kwiecień 2019
- Marzec 2019
- Luty 2019
- Styczeń 2019
- Październik 2018
- Wrzesień 2018
- Sierpień 2018
- Czerwiec 2018
- Maj 2018
- Kwiecień 2018
- Marzec 2018
- Luty 2018
- Styczeń 2018
- Grudzień 2017
- Listopad 2017
- Październik 2017
- Wrzesień 2017
- Sierpień 2017
- Lipiec 2017
- Czerwiec 2017
- Maj 2017
- Marzec 2017
- Luty 2017
- Listopad 2016
- Wrzesień 2016
- Sierpień 2016
- Lipiec 2016
- Czerwiec 2016
- Maj 2016
- Kwiecień 2016
- Marzec 2016
- Styczeń 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Październik 2015
- Wrzesień 2015
- Sierpień 2015
- Lipiec 2015
- Czerwiec 2015
- Maj 2015
- Kwiecień 2015
- Marzec 2015
- Luty 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Listopad 2014
- Październik 2014
- Wrzesień 2014
- Sierpień 2014
- Lipiec 2014
- Czerwiec 2014
- Maj 2014
- Kwiecień 2014
- Marzec 2014
- Luty 2014
- Styczeń 2014
- Grudzień 2013
- Listopad 2013
- Październik 2013
- Wrzesień 2013
- Sierpień 2013
- Lipiec 2013
- Czerwiec 2013
- Maj 2013
- Kwiecień 2013
- Marzec 2013
- Luty 2013
- Styczeń 2013
- Grudzień 2012
- Listopad 2012
- Październik 2012
- Wrzesień 2012
- Sierpień 2012
- Lipiec 2012
- Czerwiec 2012
- Maj 2012
- Kwiecień 2012
- Marzec 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Listopad 2011
- Październik 2011
- Wrzesień 2011
- Sierpień 2011
- Czerwiec 2011
- Grudzień 2010
- Maj 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Listopad 2009
- Październik 2009
- Wrzesień 2009
- Sierpień 2009
- Lipiec 2009
- Czerwiec 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009
- Styczeń 2009
- Grudzień 2008
- Listopad 2008
- Październik 2008
- Wrzesień 2008
- Sierpień 2008
- Lipiec 2008
- Czerwiec 2008
- Maj 2008
- Kwiecień 2008
- Marzec 2008
- Luty 2008
- Styczeń 2008
- Grudzień 2007
- Listopad 2007
- Październik 2007
- Wrzesień 2007
- Sierpień 2007
- Lipiec 2007
- Czerwiec 2007
- Maj 2007
- Kwiecień 2007
- Marzec 2007
- Luty 2007
- Styczeń 2007
- Grudzień 2006
- Listopad 2006
- Październik 2006
- Wrzesień 2006
- Sierpień 2006
- Lipiec 2006
- Czerwiec 2006
- Maj 2006
- Kwiecień 2006
- Marzec 2006
- Luty 2006
- Styczeń 2006
- Grudzień 2005
- Listopad 2005
- Październik 2005
- Wrzesień 2005
- Sierpień 2005
- Lipiec 2005
- Czerwiec 2005
- Maj 2005
- Kwiecień 2005
- Marzec 2005
- Luty 2005
- Styczeń 2005
- Grudzień 2004
- Listopad 2004
- Październik 2004
- Wrzesień 2004
- Sierpień 2004
- Lipiec 2004
- Czerwiec 2004
- Maj 2004
- Kwiecień 2004
- Marzec 2004
- Luty 2004
- Styczeń 2004
- Grudzień 2003
- Listopad 2003
- Październik 2003
Meta
a ja mam poczucie, że jednak powinno się albo wte albo wewte, a nie panu B. świeczkę i diabłu ogarek. ale to tylko w teorii, bo w praktyce jest jak jest, za co niezbyt siebie lubię. za to poważam i popieram tych, którym religia coś daje, nie odbierając w zamian rozumu.
na mnie tacy ludzie wpływają negatywnie:)
mam coś dla ciebie tylko powiedz jaki kolor wolisz czerwony czy żółty
Zazdroszczę…
Bardzo mi sie podoba komentarz Pepegi.
Panu B. , gdyby nie było dalszej części, to w życiu bym się nie domyślił o co chodzi.
każdemu wedle tego co lubi, nie krytykujmy beretów, MOŻE nie skrytykują nas … może …
Twoje „tu i teraz” jest równie ważne dla Boga jak jego „teraz by potem”.To nam, ludziom łatwiej jest znosić przeciwności, kiedy wiemy że prowadza do określonego celu.
Bóg nie „wydziela” swojej łaski jak miarką. On ją rozlewa szeroko wszystkim. Trzeba jedynie bardziej ją dostrzec niż interpretować.
Każdy człowiek potrzebuje wiary w Boga. Nie twierdzę, że wiary w tego Boga, w którego ja wierzę. Tak naprawdę nie było na świecie nigdy żadnej grupy etnicznej, która nie wierzyłaby w jakąś siłę, która steruje losem, życiem, światem itd., itp.
Ja potrzebuję Boga. Po śmierci kogoś bliskiego chyba nic tak nie pomaga jak wiara w to, iż ów bliski nie przepadł w nicości jak kamień, lecz gdzieś tam jest… . Bywa, że niektórzy potrzebują Boga, by go oskarżać w trudnych chwilach, że są jak robaki w jego pajęczynie albo by się z nim móc „pokłócić” w myślach.
Denerwuje mnie fanatyzm religijny, przesada, upolitycznianie kościoła, ale chciałabym być człowiekiem, któremu w życiu lżej dzięki wierze. Zresztą czasem chyba bywam. Chyba się trochę za bardzo rozpisałam…
mnie tacy zniechęcają i omijam ich szerokim łukiem. rozmowa z nimi nigdy nie prowadzi w moim przypadku do czegoś dobrego. a niestety czasami babcia czuje zew i chce nas nawrócić ….
kamytchek> w zasadzie ktoś inny na podstawie swoich doświadczeń może stwierdzić z takim samym przekonaniem, że każdy potrzebuje się schlać od czasu do czasu. albo wykonać seks. i udowadniaj potem, że ty nie. to ci powiedzą, że ty też i po co się wypierasz. jesteś wielbłądem.
ups, to do orki miało być.
mozesz byc z siebie dumna.
za to jak podeszlas do tego czlowieka. bez negatywnych emocji, ktore jednak w wielu tacy ludzie wywoluja.
dla mnie wiara jest tak osobista sprawa, ze staram sie tego nie komentowac, a o swojej wlasnej tez raczej trudno mi mowic, choc czasem jednak wspominam.
ne wiem czy tgo jeszcze tolerancja, czy juz obojetnosc… mysle, ze najwazniejsze jest to, jakim jest sie czlowiekiem, a nie w co wierzy.
pepegi, oczywiście, że powinno się wte albo wewte, dla własnego spokoju
a czemu akurat przyszło ci do głowy zestawienie – chlanie i seks? 😉
skaf: wolę…wolę…eee…żółty 😉 (ale szmaty jakieś mam, jeśli o to chodzi, obrębione nawet;))
Ania: ale chyba nie aż tak bardzo? 😉
skuter: no chyba że nie ma Pana B 😉
missja: może..
kamytchek: ależ ja widzę co mnie dobrego w życiu spotkało, tylko niekoniecznie przypisuję to jemu
orka: dobrze, że się pojawiłaś 😉
MG: ale jakoś inaczej postrzegam wiarę ludzi starych i młodych, a ten facet nie jest staruszkiem
sarahh: on mówił o tym jak o czymś normalnym, naturalnym, trudno byłoby o negatywne emocje
Hmmm… a ja bym jednak tych wszystkich potrzeb do jednego worka nie wrzucała. Owszem: wiara w coś – prawie każdy tego potrzebuje, „wykonać” seks – też prawie każdy, ale to chlanie – niekoniecznie.