W szkole miał mieć miejsce Dzień Lekkiego Tornistra.
Wcześniej Pani poinformowała dzieci o takim wydarzeniu i poprosiła aby właściwego dnia włożyć do plecaka tylko niezbędne rzeczy. Ograniczyła liczbę podręczników, piórniki zredukowała do długopisu i ołówka. Kasia polecenie wykonała, bo przecież Pani kazała, i nawet gumki do wycierania czy długopisu na zmianę nie pozwoliła dorzucić.
Wszystkie plecaki, tornistry, torby były wyznaczonego dnia ważone. Podobno tylko u trójki dzieci odnotowano przekroczenie zalecanego maksimum. I poszła w „świat informacja” jakoby tornistry wcale ciężkie nie były.