Idę do pracy, zrównuję się z rzadko widywaną koleżanką.
– Myślałam o tobie ostatnio – mówi ona – tak mi po głowie chodziłaś…
– O, a dlaczego to? Dobrze czy źle? – dopytuję
– Dobrze. Bo ty zawsze taka uśmiechnięta jesteś jak cię widzę
Miłe to było bardzo. Ona nie musi wiedzieć ile pod tym uśmiechem smutku czasem. Dobrze, że tak mnie widzi, bo ja naprawdę taka jestem Lubię cieszyć się życiem, chwilą. Nie mogę tego stracić.