W sklepie z pomysłowymi prezentami i ozdobami do domu, do którego zaszłam w celu podpatrzenia pewnych rozwiązań zdobienia metodą decoupage (i cen), zauważyłam lusterko. Kolorowe, krzykliwe. A na nim napis, który sprawił, że parsknęłam znienacka:
„Codziennie rano budzę się fajniejsza, seksowniejsza, piękniejsza. Ale dzisiaj to naprawdę przesadziłam!„
Szłam do domu i śmiałam się sama do siebie.
Powinnam je mieć.