– Miałam ostatnio taką depresyjną chwilę – zaczęła Kasia
– A co się stało? Dlaczego?- dopytywałam
– Leżałam sobie w łóżku wieczorem i nagle do mnie dotarło, że niedługo będę miała 40 lat, potem 60, a potem umrę
– Jeszcze masz sporo czasu na realizację marzeń, możesz wszystko…
– No tak, ale aż mi się gorąco zrobiło jak o tym pomyślałam
Ja też wolę nie myśleć o takich sprawach…