Zadaniem uczestników kwietniowych warsztatów w Galerii Sztuki było wcielenie się w kreatorów mody. Z różnego rodzaju folii, używając wstążek, taśm, guzików, koralików, kierując się wyobraźnią i pomysłowością, trzeba było zaprojektować ubranie/strój/suknię. Uznałam, że to dzieci mają wymyślać, więc zdecydowałam się być ich modelką. Kasia i Olo wpadli w wir zabawy. Okręcali mnie folią, drapowali, dopinali kokardy. Gorąco mi było w tych workach i bąbelkach, więc usadowiłam się w pobliżu wiatraka gdzie lżej znosiłam ciężką rolę modelki. I całe szczęście nie musiałam skorzystać z toalety! Suknia bardziej przypominała tę czarownicy niż księżniczki. I to nie było przypadkowe niestety. Podczas prezentacji okazało się, że kiecka dostała swoją nazwę – Słodka Zemsta. Za wszystko złe co im zrobiłam (a bardziej Kasi oczywiście)… zakaz komputera, nakaz nauki, dodatkowe zadania z matematyki…. Ja bawiłam się świetnie więc co mi tam! 😉